Na parkowych alejkach, leśnych ścieżkach i nadmorskich promenadach coraz częściej można spotkać osoby energicznie maszerujące z kijami. Nordic walking, bo o nim mowa, od lat zyskuje na popularności, stając się jedną z ulubionych form aktywności Polaków. Czym właściwie jest i co sprawia, że tak wiele osób zamienia zwykły spacer na marsz z kijkami? Czy to sport idealny, czy ma też swoje minusy? Czas to sprawdzić.
Dlaczego warto? Zalety nordic walking
Fenomen nordic walking polega na tym, że jest czymś znacznie więcej niż tylko spacerem z podparciem. Prawidłowa technika marszu z kijami angażuje do pracy aż 90% mięśni naszego ciała! W przeciwieństwie do zwykłego spaceru, aktywnie pracują tu również ramiona, barki, klatka piersiowa i mięśnie brzucha. Ta intensywna praca przekłada się na konkretne korzyści:
- Spalanie kalorii: Angażując górne partie ciała, spalamy nawet o 40% więcej kalorii niż podczas tradycyjnego marszu w tym samym tempie. To świetny sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów.
- Odciążenie stawów: Kije stanowią punkty podparcia, które redukują nacisk na stawy skokowe, kolanowe, biodrowe oraz kręgosłup. To sprawia, że jest to sport idealny dla osób starszych, z nadwagą czy po kontuzjach.
- Poprawa postawy i krążenia: Technika marszu wymusza wyprostowaną sylwetkę, wzmacniając mięśnie pleców i korygując wady postawy. Rytmiczna praca ramion pogłębia oddech i stymuluje krążenie krwi, poprawiając wydolność serca.
- Dostępność: To sport dla każdego, niezależnie od wieku i kondycji. Można go uprawiać wszędzie – w mieście, w lesie, a nawet na plaży.
Co więcej, rytmiczny ruch i kontakt z naturą doskonale wpływają na samopoczucie, redukując stres i napięcie. Dla wielu osób to forma aktywnej medytacji, dostępna na wyciągnięcie ręki.

Czy są jakieś minusy chodzenia z kijkami? Wady i ograniczenia
Nordic walking jest bliski ideału, ale ma kilka aspektów, o których warto pamiętać. Najważniejszym z nich jest konieczność opanowania prawidłowej techniki. Samo chodzenie i powłóczenie za sobą kijami nie przyniesie żadnych korzyści, a może nawet prowadzić do złych nawyków ruchowych. Typowe błędy to wbijanie kijów pionowo przed sobą (jak w trekkingu) lub jedynie ciągnięcie ich po ziemi, co niweczy cały zdrowotny efekt. Kluczowa jest naprzemienna praca rąk i nóg oraz faza aktywnego odepchnięcia się od podłoża. Warto na początek skorzystać z lekcji u certyfikowanego instruktora. Minusem może być też konieczność zakupu dedykowanego sprzętu oraz dla niektórych – pewna bariera psychologiczna przed publicznym chodzeniem z kijami, która jednak bardzo szybko znika.
Klucz do sukcesu – jak wybrać kije?
To najważniejszy element wyposażenia, od którego zależy cała reszta. Uwaga – kijki do nordic walking to nie to samo co kije trekkingowe! Różnią się kilkoma kluczowymi detalami.
- Rękojeść i rękawiczka: Kije do nordic walking zamiast prostego paska mają specjalną, zintegrowaną rękawiczkę. Pozwala ona na pewny chwyt oraz na prawidłowe wykonanie techniki, która zakłada chwilowe wypuszczenie kija z dłoni w fazie odepchnięcia.
- Grot i “buciki”: Kijki zakończone są ostrym, widiowym grotem do wbijania w miękkie podłoże (ziemia, trawa). Na twarde nawierzchnie (asfalt, chodnik) zakłada się specjalne gumowe nakładki, tzw. buciki.
- Materiał: Najpopularniejsze jest aluminium – kije są wtedy trwałe i stosunkowo tanie, ale cięższe. Droższe modele wykonane są z włókna węglowego (karbonu). Takie kije są lekkie, sztywne i doskonale tłumią drgania. Często spotyka się modele z pewną zawartością karbonu (np. 20% lub 50%), które stanowią kompromis między ceną a lekkością.
- Długość kijów: To absolutnie kluczowy parametr. Prawidłową długość kijów obliczamy ze wzoru: wzrost (w cm) x 0,68. Praktyczna metoda mówi, że gdy staniemy prosto i chwycimy kij za rękojeść, nasz łokieć powinien być zgięty pod kątem około 90 stopni. Zachowanie tego kąta jest kluczowe dla uzyskania prawidłowej siły odepchnięcia. Początkujący mogą wybrać kije o regulowanej długości, które pozwalają na eksperymenty i łatwiejszy transport.

Co jeszcze przyda się do nordic walkingu?
Poza kijami, reszta stroju nie wymaga wielkich inwestycji. Najważniejsze jest wygodne obuwie sportowe o elastycznej podeszwie. Ciężkie buty trekkingowe nie będą dobrym wyborem. Ubranie powinno być sportowe, oddychające i niekrępujące ruchów, najlepiej dobrane warstwowo, „na cebulkę”. Nie zapomnij też o butelce wody, by regularnie się nawadniać.
Podsumowując, nordic walking to niezwykle wszechstronna i zdrowa aktywność fizyczna. Wystarczy odrobina chęci, dobrze dobrane kije i opanowanie podstaw techniki, by otworzyć przed sobą świat lepszej kondycji i samopoczucia.
Publikacja sponsorowana